Sesja ślubna w wadowickim parku
Sesja w parku też jest ok!
Przyznam szczerze, że sesje ślubne w parkach miejskich, zawsze kojarzyły mi się z fotografiami w gablotach, umieszczonymi przed zakładami fotograficznymi. Zdecydowanie różniły się one od mojej wizji udanych zdjęć ślubnych. Wiele razy spędzałem sporo czasu na szukaniu odpowiednich miejsc do zdjęć. Mimo tego, iż praktycznie każde miasto posiada swój park, ja szukałem czegoś innego. Tym razem pomyślałem, że może warto spróbować i przełamać stereotyp, który wykreował się w mojej głowie na temat sesji w miejskich parkach. Padło na wadowicki park, który znajduje się niecały kilometr od miejsca, w którym mieszkam. Bliżej dla mnie być nie mogło! Sylwia i Kornel byli otwarci na wszelkie propozycje, dlatego długo nie musiałem ich namawiać.
Zapraszam Was do obejrzenia tego, co powstało podczas sesji ślubnej w wadowickim parku z pomocą uzdolnionej Młodej Pary, Sylwii i Kornela.
Taniec w gąszczu roślin
Podczas wesela Sylwia pokazała wszystkim, że taniec jest w jej życiu bardzo ważny i sprawia jej wielką frajdę. Bajeczny pierwszy taniec, profesjonalne ruchy i pozy taneczne, które z pewnością wielu osobom sprawiłyby trudność. Nie inaczej było na sesji. Piękne, naturalne tło, długa i smukła suknia ślubna. Kreatywne pozy Sylwii przypominające te z materiałów reklamujących szkoły tańca, to przepis na udane zdjęcia. Nie ma nic lepszego w pracy fotografa ślubnego niż uśmiechnięta, kreatywna Młoda Para, która podczas sesji ma wielką frajdę z pozowania do zdjęć.
Ja sam, osobiście staram się nigdy niczego nie narzucać moim modelom. Mogę podpowiedzieć, zaproponować pewne ruchy, które mogą pomóc w zrobieniu lepszego zdjęcia, lecz ostatnie słowo zawsze należy do moich klientów. To jest ich dzień, ich sesja i to będzie ich pamiątka na całe życie, dlatego muszą się czuć jak najbardziej komfortowo. Jest to swojego rodzaju przepis na udane sesje ślubne, który w moim przypadku sprawdza się zawsze w 100%!
Jak sam się przekonałem sesja ślubna w wadowickim parku, również może być czarująca. Nie muszą kojarzyć się tylko ze starodawną fotografią ślubną. Do pełni sukcesu wystarczy tylko odrobina wyobraźni, pełna swoboda w tym, co się robi oraz wykorzystanie swoich umiejętności, tak jak w tym przypadku Sylwii tańca, a zdjęcia z pewnością wyjdą jak najlepiej. Sylwia i Kornel to kolejna para, którą mógłbym fotografować przez cały czas. Kochani, świetna robota, dziękuję Wam!
Wróć do góry